Raper Bedoes jest przeciwko paleniu marihuany „Nienawidzę trawy!”


– Nie przepadam za osobami, które biorą narkotyki. Nie lubię ćpunów do tego stopnia, że przerywam koncert jak czuję zapach marihuany i mówię przez mikrofon: „Jak ktoś pali, ok, niech wyjdzie i tam sobie zapali”. Przerywam tylko, żeby to powiedzieć, bo nie lubię grać jak czuję zapach marihuany. W ogóle nie chcę mieć styczności z narkotykami. Jestem jak ksiądz: nie pije alkoholu, nie ćpam, nienawidzę trawy, nawet już dwa tygodnie nie palę papierosów – wymienia raper.

Oczywistym jest, iż nadużywanie jakichkolwiek substancji psychoaktywnych, używek jest niebezpieczne i szkodliwe.Podobnie jak niebezpieczne i szkodliwe jest stawianie Marihuany w towarzystwie słowa Narkotyki, a nazywanie palaczy zioła – ćpunami.

RAPER CHCE ABY PALACZE MARIHUANY BYLI ŁAPANI PRZEZ POLICJĘ