Rosjanin Kirill Tereshin chciał mieć mięśnie, którymi mógłby zaimponować innym, dlatego zdecydował się na ryzykowny krok.
Mężczyzna wstrzyknął sobie więc synthol, miksturę z syntetycznego oleju, lidokainy i alkoholu benzylowego. Niestety, osiągnął efekt odwrotny do zamierzonego.
Zabieg ten wywołał u niego straszną gorączkę i ogromny ból. Po kilku dniach jego mięśnie urosły niemal dwukrotnie, jednak wyglądały jak napompowane piłki, nie prawdziwe muskuły. Wszystko skończyło się jednak dla Kirilla tragicznie – mięśnie spuchnęły do takiego stopnia, że wręcz eksplodowały, i konieczna była skomplikowana operacja.